Wybitny operator Ryszard Lenczewski dołączył do grona laureatów Złotego Glana. W imieniu nieobecnego twórcy statuetkę na Gali Otwarcia 24. Forum Kina Europejskiego CINERGIA odebrała małżonka.
- Zanim zaczął pracować w filmie, chciał zostać fotografem. Wygrywał lokalne konkursy fotograficzne i marzył o karierze w tej dziedzinie. Ale w komunistycznej Polsce w tym czasie kariera fotograficzna była prawie niemożliwa - nie było czasopism, reklam, mody. Stwierdził, że najlepszym sposobem na robienie zdjęć jest zostać operatorem. Kręcenie zdjęć i fotografowanie to pasje, które uzupełnią się w jego twórczości, nachodzą na siebie i dają dużą niezależność w kontakcie z reżyserami. I właśnie za ten autorski dar komunikacji wizualnej i niezależnej postawy wobec „wypatrzonego” kadru, a także za całokształt twórczości nagradzamy go Złotym Glanem - usłyszeliśmy w laudacji wygłoszonej na cześć laureata na scenie kina Helios Sukcesja.
Ryszard Lenczewski z powodów osobistych nie mógł być obecny na gali. Publiczność obejrzała jednak krótkometrażowy film jego autorstwa "Moja bezsenna ciemność" zrealizowany telefonem komórkowym.
fot. Mikołaj Zacharow